Zagospodarowanie odpadów (odpadków) i kontrowersyjny styl życia

Zagospodarowanie odpadów kojarzy się zazwyczaj z nieco cięższym kalibrem. Poważny problem, zaawansowane rozwiązania i technologie. Tymczasem, dla sporej grupy ludzi stało się ono swoistym i dość kontrowersyjnym stylem życia. Wegetarianizm, weganizm – wiadomo. A czym jest freeganizm?

„Freeganizm − antykonsumpcyjny styl życia, polegający na ograniczaniu udziału w konwencjonalnej ekonomii. Nazwa tego ruchu powstała w USA jako zbitka słów free – wolny, darmowy, i veganism – weganizm (jednak nie wszyscy jego członkowie są weganami czy wegetarianami).
Freeganie stawiają na społeczność, hojność, wolność, współpracę oraz dzielenie się – jako kontrast dla społeczeństwa opartego na materializmie, moralnej apatii, współzawodnictwie, konformizmie i zachłanności.[potrzebny przypis] Freeganizm obejmuje zarówno poszukiwanie żywności już wyrzuconej do śmieci, ale także proszenie o nadmiarowe i niepotrzebne towary zanim zostaną one wyrzucone przez restauracje, sprzedawców z targowisk lub hipermarkety.

Ideologia ta, wraz ze wzrostem mody na ochronę środowiska stała się w Europie Zachodniej tak popularna, że w Barcelonie powstał nawet specjalny przewodnik po mieście dla freegan”. Tyle Wikipedia.

Reasumując, freeganie robią użytek z tego, co inni chcą lub już wyrzucili uznając za niezdatne do wykorzystania. A wprost: grzebią w śmietnikach i kontenerach na odpadki. Stąd też inne określenie – kontenerowcy. Przeważająca większość z nich nie robi tego ze względów ekonomicznych, tylko ideologicznych. Marnowanie mnóstwa przydatnych jeszcze do konsumcji (choć np. jeden dzień po terminie ważności) produktów uważają za bezmyślne i niemoralne. Są wśród nich ludzie z tzw. porządnych, bogatych rodzin przeciwni konsumpcyjnemu rozpasaniu, życiu w przepychu i wydatkom ponad miarę tylko w imię własnych przyjemności czy wręcz na pokaz. Chodzi nie tylko o jedzenie. Dla freegan oczywiste jest, że nie wszystko, czego potrzebujemy musi być nowiutkie, świeże i zapakowane, zwłaszcza w plastik. Noszą ubrania po innych znajomych, bywa, że zamieszkują opuszczone budynki, używają sprzętów z tzw. wystawek. Zagospodarowują odpady i nie wydają pieniędzy! Liczą się z różnymi zagrożeniami i przestrzegają określonych zasad, np. by zawsze zostawić porządek po rozgrzebaniu śmieci.

Kilka lat temu grupa warszawskich „kontenerowców” ugotowała prawdziwym bezdomnym na Służewcu zupę z 30 kg warzyw zebranych w ciągu tylko jednej nocy!

Dlatego nie patrzcie z obrzydzeniem na człowieka grzebiącego w śmieciach. Może się nim okazać i student, i wykładowca, albo Wasz dobry sąsiad z przeciwka. Kimkolwiek by nie był, choćby zwykłym kloszardem, działa na rzecz środowiska, a ideologia freegan świetnie współgra z przesłankami Gospodarki Obiegu Zamkniętego.

zagospodarowanie odpadów

 

Źródło: Wikipedia, Onet, BonaVita

Podobny artykuł:  Zero Waste – mądre, inspirujące „dziś” z myślą o tych, co po nas

2018-08-03T13:03:10+00:00 Sierpień 3rd, 2018|ekologia|0 Comments

Dodaj komentarz